Po raz pierwszy ze scrapbookingiem zetknęłam się w kwestii albumów ze zdjęciami, na blogu Mirabeel.
Zachwyciły mnie szczególnie Jej miniaturowe albumiki i zamarzyło mi się wtedy kiedyś taki zrobić.
Do tematu jednak podchodziłam do tej pory ostrożnie, aż do przedwczoraj...
Z okazji naszej rocznicy (11!) zmontowałam dla Męża album ze wspomnieniami z wakacji...
...w formie breloczka!
A w środku papiery Primy "Moulin Rouge" ze scrapcomu, stamtąd też pochodzi kupione podczas Scrapowiska kółko. Chodziłam dookoła niego jak pies wokół jeża - i odważyłam się nareszcie coś z nim zrobić:)
+ trochę scrapków z wymianek, biały gel pen...
O, i skrawek Victoriany się napatoczył!
Coo? Już koniec?:(
Album jest naprawdę maleńki (4.5 cm x 4.5 cm) :)
Kusi mnie zrobić breloczek z tymi samymi zdjęciami ale różowo-czerwony, dla mnie :)
Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam serdecznie!!
Oliko