Od dłuższego czasu regularnie kombinuję z recepturą i tworzę sporo kąpielowych pastylek, które ślicznie pachną i pienią się jak oszalałe. Uwielbiamy je obydwoje z Mężem i "idzie" ich u nas w domu sporo =)
Możliwe, że kilka z nich przeznaczę na Candy (jeśli znajdę pomysł na okazję;) ) lub wymianę =) Zainteresowane?
---
I've been making the bath fizzies for some time now, each time upgrading and improving the recipe =) They smell lovely and make the bath all fizzy. Me and Hub love it to bits and use a lot of them =)
I'm considering giving some of them away as a candy (if I find a good reason to run one) or exchanging them for some crafts =) Interested?
Wow też pytanie.Pewnie że zainteresowane...!!!Ja się piszę na te cacuszka.Na candy w sam raz zdążyłaś i w dodatku na szczęśliwą trzynastkę,czyli nagroda niespodzianka jest już Twoja(proszę adres na e-mail)A losowanie candy już za moment.Wyniki będą potem na blogu.Pozdrawiam.Bożena.
OdpowiedzUsuńA ....właśnie przeczytałam komentarz.DZIĘKUJE notesik ?? pewnie że chcę ...Tylko co w zamian??Masz jakąś propozycję??Weź pod uwagę w wymiance i notesik i pastylki.I idę już może brać się za robotę,zanim jeszcze coś wypatrzę :>:>
OdpowiedzUsuńHaha, szybko ogłaszaj to candy, bo coś czuję, że na te pastylki będzie dużo chętnych. Na przykład ja :D Mogłabym się też powymieniać jeśli jesteś zainteresowana.
OdpowiedzUsuńJa kiedyś robiłam mydełka pomarańczowo-owsiane. Kiepsko się pieniły, ale za to rewelacyjne jako peeling. Niestety nikt z domowników nie podzielał mojego zachwytu. Tzn. Przemek próbował tylko zjeść :) Pozdrawiam!
ooo ja...
OdpowiedzUsuńwyglądają tak apetycznie - jak cuksy -mniam!!!!!
odwiedź mnie, jeśli chcesz :D
Tak tak tak! Możesz zdradzić co w nich jest? jak nie to pomęczę Cię na spotkaniu :> Spokoju nie dam..
OdpowiedzUsuńSą przeurocze :)
OdpowiedzUsuńOliko chciałabym kilka takich cudownych pastylek do kąpieli, moi chłopcy byliby wniebowzięci; W zamian oferuję przydasie do scrapbookingu. Co ty na to??? Mogłybyśmy się wymienić na spotkaniu.
OdpowiedzUsuń